Pod koniec ubiegłego roku firma HP opublikowała wiadomość zawierającą praktyczne spostrzeżenia i prognozy, które trendy w druku 3D będą miały wpływ na środowisko produkcyjne i biznesowe w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
Podczas gdy informacje z 2019 roku podkreślały znaczenie włączenia inteligencji sztucznej, ściśle mówiąc uczenia maszynowego do druku 3D, w 2020 roku przewiduje się wzrost potencjału produkcji druku cyfrowego 3D w kilku branżach przemysłowych. Z naszych artykułów z pewnością wiecie, że 3D aplikacje medyczne są powszechnie i szeroko stosowane w medycynie w produkcji przyrządów chirurgicznych, implantów funkcjonalnych lub protez.
A przedstawiliśmy Państwu również samochód STRAT z warsztatu, a raczej z drukarki firmy Local Motors. Samochód ten oczywiście nie wspominamy tylko przypadkowo, ponieważ na podstawie prognozy firmy HP przewiduje się w związku z drukiem 3D, że przemysł motoryzacyjny doświadczy dużego boomu w druku 3D.
Spawanie jest już tradycyjnie jedną z najbardziej zautomatyzowanych faz produkcji samochodów. Automatyzacja owszem rośnie z każdym rokiem i jest tylko kwestią czasu, kiedy drukarki 3D będą w stanie wtłaczać metal w plastikowe części, wykonywać obróbkę powierzchniową lub wbudowywać silniki w części plastikowe.
Owszem to nie wszystko. Światowe trendy wraz z nowymi oczekiwaniami i ideami radykalnie zmieniły niemal każdy aspekt przemysłu samochodowego, który produkcją samochodów elektrycznych zadeklarował gotowość do podstawowej transformacji. I właśnie podczas produkcji samochodów elektrycznych firma HP przewiduje duży sukces drukowaniu 3D. Powód jest prozaiczny.
W nadchodzących miesiącach i latach wszystkie firmy będą zwiększać produkcję samochodów elektrycznych. Na przykład Volkswagen do 2022 roku planuje sprzedać do 1 miliona takich pojazdów. Jeśli uda się to firmie VW, to przewyższy nawet Tesly w Kalifornii i zostanie liderem. Co jest decydujące z tego punktu widzenia, produkcja samochodów elektrycznych będzie wymagała ogromną ilość komponentów, które pod względem konkurencyjności można pokryć właśnie drukiem 3D.
Chociaż czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy, druk 3D coraz bardziej wkracza w nasze życie. Producenci obuwia od dłuższego czasu stosują tę progresywną technologie do projektowania produktów, a także do produkcji niektórych elementów obuwia.
Technologię druku 3D podczas produkcji niektórych części obuwia ma stosunkowo dobrze opanowaną firma ADIDAS, ale inni producenci dołączą do niej w najbliższej przyszłości. Problemem nie będzie podobno nawet wydrukowanie kompletnego buta. Prognozy są zatem bardzo optymistyczne, a technologia druku 3D ma prawdopodobnie w następnej dekadzie zwiększyć sprzedaż obuwia o co najmniej 6 miliardów dolarów na całym świecie.
Produkcja cyfrowa z drukiem 3D nie ominęła wielu dziedzin medycyny, oczywiście optycy i stomatologia nie są wyjątkiem. Uzupełniająca produkcja optyki lub stomatologii cyfrowej z 3D modelami zębów i niewidocznymi maszynami jest już w toku i w przyszłości będzie miała tendencję wzrostową. Jednak potencjał druku 3D i jego zastosowanie będzie stopniowo w pełni wykorzystywany również przez medycynę regeneracyjną i inne specjalizacje medyczne.